Justyna i Bartosz

Kolejny ślubniak, który w końcu ujrzał światło dzienne ;)
Justyna i Bartek wiecznie uśmiechnięta i wiedząca czego chce para. To ludzie z którymi można konie kraść. Wpis może nie typowo ślubny bo zaczyna się sesją narzeczeńską i to taką jaką lubimy najbardziej, bo lekko zmysłową, sensualną. Swoją drogą spędzając z parą tak dużo czasu na sesjach, przygotowaniach i plenerach można się naprawdę dobrze poznać do tego stopnia, że nagadać się wspólnie nie mogliśmy,a potem stoisz przy samochodzie po skończonej sesji przez dwie godziny karmiąc komary bo nikt nie zarządził że może czas się rozejść :)
Bohaterów tego wpisu pozdrawiamy gorąco.



Share This Post

Share on facebook
Share on linkedin
Share on twitter
Share on email

More To Explore